Kategorie
Refleksje literackie z życia

Refleksyjne oblicza fantastyki – zapowiedź wykładu

Witajcie,
To, z czym dzisiaj do was przychodzę, miało miejsce w ostatni piątek. Zacznę może od tego, że w zeszłym tygodniu byłem na jednym zjeździe pod Kielcami. Wyjazd był wspaniały, może jeszcze opowiem o nim szerzej, jak będę dysponował większą ilością wolnego czasu. Oprócz Kielc zachaczyłem też o Warszawę, gdzie jak już wiecie z jej bloga, spotkałem się z Angeliką. Wracając do Kielc. Miałem tam okazję wygłosić wykład pod tytułem refleksyjne oblicza fantastyki. Podobnie, jak moje wystąpienie o oswajaniu filozofii i ten wykład uwieczniłem na nagraniu, celem przeprowadzenia jego krytycznej analizy. Przeszedł ją na tyle dobrze, że zdecydowałem się nim z wami podzielić. Osobiście jestem z niego całkiem zadowolony, chociaż oczywiście pewne rzeczy mogłem powiedzieć inaczej, a pewne też dodać, ale na to drugie właściwie nie miałem czasu. I tak już mnie popędzali, co nawet się uwieczniło. Szkoda, bo niektóre wątki wymagały by rozwinięcia. No mówi się trudno. Nie przedłużając, w następnym wpisie wykład. Jestem ciekaw waszej opinii, tym bardziej, że wielu czytelników tego bloga w fantastyce siedzi. Zachęcam do komentowania.

Witajcie,
To, z czym dzisiaj do was przychodzę, miało miejsce w ostatni piątek. Zacznę może od tego, że w zeszłym tygodniu byłem na jednym zjeździe pod Kielcami. Wyjazd był wspaniały, może jeszcze opowiem o nim szerzej, jak będę dysponował większą ilością wolnego czasu. Oprócz Kielc zachaczyłem też o Warszawę, gdzie jak już wiecie z jej bloga, spotkałem się z Angeliką. Wracając do Kielc. Miałem tam okazję wygłosić wykład pod tytułem refleksyjne oblicza fantastyki. Podobnie, jak moje wystąpienie o oswajaniu filozofii i ten wykład uwieczniłem na nagraniu, celem przeprowadzenia jego krytycznej analizy. Przeszedł ją na tyle dobrze, że zdecydowałem się nim z wami podzielić. Osobiście jestem z niego całkiem zadowolony, chociaż oczywiście pewne rzeczy mogłem powiedzieć inaczej, a pewne też dodać, ale na to drugie właściwie nie miałem czasu. I tak już mnie popędzali, co nawet się uwieczniło. Szkoda, bo niektóre wątki wymagały by rozwinięcia. No mówi się trudno. Nie przedłużając, w następnym wpisie wykład. Jestem ciekaw waszej opinii, tym bardziej, że wielu czytelników tego bloga w fantastyce siedzi. Zachęcam do komentowania.

2 odpowiedzi na “Refleksyjne oblicza fantastyki – zapowiedź wykładu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink