Kategorie
Wyzwani czytelnicze 2020

Słowo wstępu

Witajcie,
Długo mi zajęło, żeby utworzyć tę kategorię. Wszak mamy już połowę marca, a pomysł na wyzwanie czytelnicze padł pod koniec zeszłego roku, ale po kolei. Informacja dla czytelników mojego bloga z poza eltena, względnie dla tych eltenowiczów, którzy nie śledzą bloga Julitki. Pojawienie się tej kategorii jest związane bezpośrednio z propozycją Julity, żeby przeczytać jak najwięcej książek w 2020 roku i zrecenzować jew specjalnie wydzielonej przestrzeni bloga. Jak pisałem w innym miejscu na eltenie, bardzo mi się spodobała ta idea. Z natury czytam dużo, a zobowiązanie się do w miarę regularnego recenzowania przeczytanych pozycji ma wiele zalet. Dzięki temu przeczytane treści bardziej utrwalają się w głowie, perspektywa recenzji podświadomie zmusza do wnikliwego zastanawiania się nad czytaną literaturą, co mi dała, jakie miała słabe, a jakie mocne strony. Wreszcie zaistnienie tej kategorii sprawi, jak mam nadzieję, że z większą regularnością będzie przybywać na tym blogu przemyśleń literackich, choć może z nieco innego poziomu, niż w przypadku kategorii refleksje literackie. No dobra. Dość wstępu, a już w następnym wpisie moje pierwsze recenzje. Najwyższy czas zacząć czytać bardziej systematycznie, bo w tym roku trochę się z tym opuściłem.
Zachęcam do śledzenia nowej kategorii i do następnego wpisu.

Witajcie,
Długo mi zajęło, żeby utworzyć tę kategorię. Wszak mamy już połowę marca, a pomysł na wyzwanie czytelnicze padł pod koniec zeszłego roku, ale po kolei. Informacja dla czytelników mojego bloga z poza eltena, względnie dla tych eltenowiczów, którzy nie śledzą bloga Julitki. Pojawienie się tej kategorii jest związane bezpośrednio z propozycją Julity, żeby przeczytać jak najwięcej książek w 2020 roku i zrecenzować jew specjalnie wydzielonej przestrzeni bloga. Jak pisałem w innym miejscu na eltenie, bardzo mi się spodobała ta idea. Z natury czytam dużo, a zobowiązanie się do w miarę regularnego recenzowania przeczytanych pozycji ma wiele zalet. Dzięki temu przeczytane treści bardziej utrwalają się w głowie, perspektywa recenzji podświadomie zmusza do wnikliwego zastanawiania się nad czytaną literaturą, co mi dała, jakie miała słabe, a jakie mocne strony. Wreszcie zaistnienie tej kategorii sprawi, jak mam nadzieję, że z większą regularnością będzie przybywać na tym blogu przemyśleń literackich, choć może z nieco innego poziomu, niż w przypadku kategorii refleksje literackie. No dobra. Dość wstępu, a już w następnym wpisie moje pierwsze recenzje. Najwyższy czas zacząć czytać bardziej systematycznie, bo w tym roku trochę się z tym opuściłem.
Zachęcam do śledzenia nowej kategorii i do następnego wpisu.

2 odpowiedzi na “Słowo wstępu”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink